Zaproponowano kilka hipotetycznych mechanizmów:

Zaproponowano kilka hipotetycznych mechanizmów:

W raporcie komisji (Raport nr 175, wrzesień 2004 r.) do gubernatora i ustawodawcy zauważono:

Wybór polityki polegający na zapewnieniu pacjentom bezpośredniego dostępu do lekarzy wykonujących akupunkturę był jasny, ale ustawowy zamiar uregulowania akupunkturzystów jako „zawodu opieki zdrowotnej w podstawowej opiece zdrowotnej” nie jest. Termin ma wiele potencjalnych znaczeń. Podczas gdy niektórzy ludzie mogą najpierw zwrócić się do akupunkturzysty o wszystko, co im dolega (jedno potencjalne znaczenie), trudno jest zrozumieć, w jaki sposób praktycy alternatywnego paradygmatu leczenia mogą być odpowiedzialni za koordynację opieki ze specjalistami biomedycznymi (inne potencjalne znaczenie).”

— (Przepisy dotyczące akupunktury: ramy terapii komplementarnej, strona 25.)

Po przeglądzie zachodu słońca w 2012 r. Senat dał Radzie ds. Akupunktury dwa lata na rozwiązanie długiej listy problemów i obaw. Mam nadzieję, że pod koniec tego terminu (a może nawet przed) Senat zda sobie sprawę z daremności posiadania osobnej komisji do akupunktury.

Tymczasem, co należy zrobić z 10 000 lub więcej aktywnymi licencjobiorcami w Kalifornii? Nawet jeśli używają „szwedzki stół nieprawdopodobnych i niesprawdzonych metod diagnostycznych i leczenia” — jak to ujmuje Jann Bellamy — nie przewiduję natychmiastowego zakończenia ich licencjonowania, zwłaszcza w okresie spowolnienia gospodarczego. Jednak państwo ma również obowiązek nadania ochronie społeczeństwa najwyższego priorytetu.

Moim zdaniem najlepszym wyjściem z tego bagna jest uniemożliwienie akupunkturzystom pracy jako świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej i wymaganie uprzedniej konsultacji i badań przesiewowych przez lekarza, pielęgniarkę praktyka lub asystenta lekarza. Leży to w najlepszym interesie społeczeństwa, ponieważ pozostawia odpowiedzialność za koordynację ostatecznej opieki nad pacjentem w rękach kompetentnego świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej.

Ale przynajmniej na razie szamani w Kalifornii nie mogą już dłużej blefować, że NIH formalnie popiera ich rzemiosło i że istnieją wyraźne dowody na to, że działa na wszystko!

Serdeczne podziękowania dla Daniela Bederiana-Gardnera, Janna Bellamy’ego i Paula Ingrahama za ich cenne uwagi. Wyrażone tu opinie są autorami.

Autor

Ben Kavoussi

Ben Kavoussi, MS, jest w programie UC Davis Family Nurse Practitioner and Physician Assistant. Ben przeprowadził rozległe badania na temat pochodzenia akupunktury i jej związku z upuszczaniem krwi. Twierdzi, że akupunktura jest chińskim odpowiednikiem medycyny opartej na astrologii, która była powszechna w Europie aż do XVIII wieku. W swoich artykułach Ben wyjaśnia, w jaki sposób rzekome holistyczne poglądy na zdrowie w akupunkturze i medycynie chińskiej opierają się na współczesnych błędnych interpretacjach średniowiecznych poglądów na zdrowie i choroby. Ben napisał również o czynnikach, które leżą u podstaw współczesnego szaleństwa na nienaukowe pomysły. Można się z nim skontaktować pod adresem [email protected]

Zanim zmieniły się standardy etyczne, lekarze od czasu do czasu oszukiwali pacjentów zastrzykami placebo ze sterylnej soli fizjologicznej lub wody. Gdyby mój położnik próbował podać mi sterylną wodę zamiast znieczulenia zewnątrzoponowego, pewnie bym go uderzyła. Ale najwyraźniej kobiety dostają zastrzyki z jałowej wody do porodu i mówią nam, że działają. Co się dzieje?

Niedawne badanie przeprowadzone w Szwecji porównało zastrzyki sterylnej wody z akupunkturą w celu złagodzenia bólu porodowego. Okazało się, że sterylna woda zapewnia znacznie większą ulgę w bólu i relaksację. W podsumowaniu stwierdzono: „Kobiety, którym podano zastrzyk sterylnej wody, odczuwają mniejszy ból porodowy w porównaniu z kobietami, którym podano akupunkturę”.

Jestem zdziwiony, ponieważ badanie mówi również, że „nie było znaczących różnic w zakresie wymagań dotyczących dodatkowej ulgi w bólu po leczeniu między dwiema grupami”. 85% i 90% otrzymało podtlenek azotu, 40% i 47% otrzymało znieczulenie zewnątrzoponowe, stosowano również inne konwencjonalne interwencje. Wydaje mi się, że wniosek mógłby równie dobrze brzmieć: „Kobiety, którym podano zastrzyki ze sterylnej wody, zgłaszają mniejszy ból porodowy niż kobiety, które otrzymały akupunkturę, ale wymagają równie dużej dodatkowej ulgi w bólu”.

Czy może to być przypadek tendencyjnych naukowców selektywnie interpretujących dane w najkorzystniejszym świetle? Przeczytałam streszczenie mojemu mężowi (który nie jest lekarzem) i od razu zauważył pozorną sprzeczność. Ale dr George Lundberg nie wspomniał o tym, kiedy informował o badaniu dla Medscape Medical Minute. W rzeczywistości, niewytłumaczalnie powiedział: „Uśmierzenie bólu było wystarczające w obu grupach, aby zapobiec potrzebie innej terapii przeciwbólowej”. Artykuł nie mówi o tym.

Nie będę próbował wnikać w badanie. Przyjmę, że została przeprowadzona prawidłowo i że jej główny wniosek (zastrzyki wodne lepsze niż akupunktura) jest słuszny. Ale mam pytania o to, co tak naprawdę nam mówi.

Ten eksperyment nie był zaślepiony: pacjenci mogą stwierdzić, czy otrzymują zastrzyk, czy akupunkturę. Zastanawiałem się, dlaczego nie zawierały żadnych kontroli placebo, takich jak pozorowana akupunktura lub suche igłowanie. Wydaje się, że założyli już, że obie metody leczenia były bardziej skuteczne niż placebo; ale nie sądzę, że zostało to ustalone.

Być może wszystkie te badania pokazują, że zastrzyk placebo jest bardziej skuteczny niż procedura nakłuwania placebo. Wiedzieliśmy już, że placebo jest „skuteczne” w zmniejszaniu bólu i że istnieje hierarchia efektów placebo, przy czym zastrzyki znajdują się wyżej na liście niż praktycznie cokolwiek poza pozorowaną operacją. Jeśli przyjmiemy, że zastrzyki ze sterylnej wody są placebo, to badanie dostarcza jeszcze jednego potwierdzenia, że ​​akupunktura nie jest skuteczniejsza niż placebo.

Czy zastrzyki z jałowej wody mają sens?

Czy metoda jest wiarygodna? W dowolnym miejscu od 0,1 ml (czyli 1/50 łyżeczki) do 0,5 ml sterylnej wody wstrzykuje się pod skórę lub tuż pod nią, tworząc mały pęcherzyk. W jaki sposób niewielka powierzchowna pęcherzyka może wpływać na głębokie nerwy i wpływać na przenoszenie bólu w górę rdzenia kręgowego?

Zaproponowano kilka hipotetycznych mechanizmów:

1. Efekt przeciwdziałający podrażnieniom. Zastrzyki ze sterylnej wody bolą. Ta hipoteza jest zgodna z faktem, że sterylna sól fizjologiczna jest mniej bolesna i nie działa tak dobrze jak sterylna woda (sterylna woda ma działanie osmotyczne oprócz rozszerzania tkanek przez płyn). Jeśli to tylko środek przeciwdziałający podrażnieniom, mogą istnieć lepsze, mniej inwazyjne sposoby jego dostarczania.2. Produkcja endorfin. Ale wiemy, że placebo może również wytwarzać endorfiny.3. Teoria kontroli bramek bólu. Ale inne metody, które mają działać zgodnie z teorią kontroli bramek, takie jak akupunktura lub TENS (przezskórna elektryczna stymulacja nerwów), nie działają tak dobrze, jak sterylna woda.4. „Może działać jak akupunktura”. Ale nie ma dobrych dowodów na to, że akupunktura jest czymś więcej niż skomplikowanym systemem placebo. A jeśli działa jak akupunktura, woda nie byłaby potrzebna; igłowanie może być używane samodzielnie.5. „Igły mogą uderzać w punkty akupunktury”. Nikt jednak przekonująco nie wykazał, że punkty akupunkturowe w ogóle istnieją, a igły do ​​akupunktury są wbijane głębiej pod skórę.

Sterylna woda działa szybko: czasami łagodzi ból przy kolejnym skurczu. Mój kolega dr Atwood jest anestezjologiem, który wykonał wiele znieczuleń zewnątrzoponowych. Przed wprowadzeniem igły do ​​kręgosłupa znieczula skórę wstrzykując śródskórnie i podskórnie lidokainę. To kłuje. Mówi mi, że nigdy nie zauważył żadnego wpływu na odczuwanie bólu przez pacjenta w ciągu kilku następnych skurczów. Następnie, gdy zaczyna działać znieczulenie zewnątrzoponowe, następuje dramatyczny efekt.

Tak więc zastrzyki z jałowej wody nie wyglądają zbyt wiarygodnie. Trzeba przyznać, że nieprawdopodobne rzeczy czasami okazują się prawdą. Więc co tak naprawdę pokazują dowody na skuteczność tego leczenia?

Dowód

Znalazłem sporo badań, ale są one problematyczne. Większość to małe studia. Niektórzy pochodzą z krajów nieanglojęzycznych, które statystycznie rzadziej publikują negatywne badania (Iran, Tajlandia itp.). Niektórzy stosowali zastrzyki śródskórne, inni stosowali zastrzyki podskórne. Jedno z badań wykazało, że zastrzyki śródskórne były bardziej bolesne niż podskórne. Niektórzy wstrzyknęli jedną stronę, inni cztery. Niektórzy powtarzali zastrzyki, gdy efekt ustąpił po 2-3 godzinach. Kilka badań pochodziło ze Skandynawii, gdzie wśród położnych popularne są zastrzyki z jałowej wody. Nie mogłem znaleźć żadnych studiów w USA.

W większości badań jako kontrolę stosowano sól fizjologiczną, która może nie być odpowiednią kontrolą. W kilku badaniach odnotowano silny ból przy wstrzyknięciach wody, ale niewielki lub żaden ból przy wstrzyknięciach soli fizjologicznej. Badani mogą być w stanie odgadnąć, w której grupie byli, na podstawie natężenia bólu. Gdyby ich domysły były lepsze niż przypadek, nie miałbyś odpowiedniej kontroli placebo. Nie mogłem znaleźć żadnych dowodów na „exit polls” pytających pacjentów, w jakiej grupie sądzą, że się znajdują.

Przegląd systematyczny stwierdził, że jest skuteczny, ale opierał się tylko na 4 badaniach, które uznali za odpowiednie do analizy:

• Ader i in. porównał wodę sterylną do soli fizjologicznej. Woda sterylna działała lepiej, ale nie było różnicy w zapotrzebowaniu na petydynę (Demerol).• Trolle i in. porównali wodę sterylną do soli fizjologicznej i stwierdzili, że jest dwukrotnie skuteczniejsza (89% w porównaniu do 45%).• Martensson i in. porównano 0,1 cm3 wody śródskórnej, 0,5 cm3 wody podskórnej i 0,1 cm3 soli fizjologicznej podskórnej. Dwie grupy wody były równie skuteczne i lepsze niż sól fizjologiczna.• Labreque i in. porównali zastrzyki sterylnej wody z TENS i standardową pielęgnacją (masaż itp.) Woda działała lepiej niż pozostałe dwa, ale nie było różnicy w próśb o znieczulenie zewnątrzoponowe i mniej kobiet powiedziało, że wybrałoby ją ponownie.

Przeglądy systematyczne są ograniczone jakością recenzowanych badań. Ponieważ kontrole w tych badaniach są wątpliwe, nie wiem, na ile możemy ufać wnioskom.

A co z bólem pozapołożniczym?

Naprawdę niepokoi mnie to, że jeśli te zastrzyki naprawdę działają tak dobrze, dlaczego nie są stosowane w innych rodzajach bólu, takich jak ból pooperacyjny i uraz? Znalazłem tylko 3 badania innych rodzajów bólu. Badanie z Iranu wykazało, że sterylna woda była skuteczniejsza niż sól fizjologiczna w przypadku kolki nerkowej. Niewielkie badanie przeprowadzone w Norwegii nie wykazało korzyści ze stosowania zastrzyków z soli fizjologicznej lub sterylnej wody w szyjnopochodnych bólach głowy. I było badanie kręgosłupa szyjnego, ale nie było ono porównywalne, ponieważ celowało w punkty spustowe, a łagodzenie bólu trwało znacznie dłużej.

Czynniki ideologiczne

Wydaje się, że zastrzyki z jałowej wody przemawiają głównie do położnych i orędowników naturalnego porodu. Twierdzą, że jest niedrogi, łatwo dostępny, nie wymaga recepty, nie wiąże się z żadnym ryzykiem, jest łatwy w administrowaniu i „nie wzbogaci firm farmaceutycznych”. I nie wymaga położnika ani anestezjologa. Jeden z komentatorów Medscape powiedział: „Smutne, że ta technika nie ma szans tutaj w USA, prawdopodobnie dlatego, że nie pasuje do paternalistycznego, manipulacyjnego, zdominowanego technologicznie, kontrolowanego stylu medycyny położniczej w tym kraju”.

Takie komentarze przebijają stronniczość i program. To dziwne, że zwolennicy naturalnego porodu popierają zastrzyki z jałowej wody, ponieważ nie ma w nich nic „naturalnego”. Niektórzy ludzie zdają się myśleć, że kobiety cierpią ból podczas porodu, a nie akceptują interwencji. Ja nie. Myślę, że okrutne jest przekonywanie kobiet do niepotrzebnego cierpienia, kiedy współczesna położnictwo może bezpiecznie i skutecznie uśmierzać ból.

Niektórzy popierają stosowanie jakiegokolwiek placebo, które pomaga pacjentom przejść przez tę próbę. Placebo łagodzą ból i raczej nie zaszkodzą kobietom ani ich dzieciom, ale są NIEETYCZNE! Musimy szukać sposobów na wykorzystanie mocy placebo bez okłamywania pacjentów. Jednym ze sposobów na zrobienie tego może być powiedzenie im, że to placebo i uzyskanie ich świadomej zgody. Badania wykazały, że wiedza, że ​​otrzymujesz placebo, niekoniecznie niszczy efekt placebo. Zawsze będę pamiętać pacjentkę na moim stażu, która otrzymała zastrzyk placebo zamiast Demerolu, który zwykle dostawała na izbie przyjęć z powodu silnych bólów głowy. Działał równie dobrze jak Demerol! Kiedy została skonfrontowana z faktem, że placebo złagodziło jej ból, zapytała, czy mogłaby to zrobić następnym razem, gdy będzie miała ból głowy, ponieważ to naprawdę działa!

Zastanawiam się nad mądrością używania środków przeciwdziałających podrażnieniom. Uderzenie kciuka młotkiem prawdopodobnie działałoby świetnie jako środek przeciwdziałający podrażnieniom, ale nie mogę tego polecić. Podejrzewam, że proste środki odwracające uwagę i sugestia mogą być prawie tak samo skuteczne, nie są inwazyjne i nie powodują bólu ani kłucia.

Pamiętaj, nie twierdzę, że sterylna woda nie jest lepsza niż placebo; Mówię tylko, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, że jest lepszy, w oparciu o obecnie dostępne dowody, które są wątpliwe i nie wykazano, że są odpowiednio zaślepione.

Autor

Harriet Hall

Dr Harriet Hall, znana również jako The SkepDoc, jest emerytowanym lekarzem rodzinnym, który pisze o pseudonauce i wątpliwych praktykach medycznych. Ukończyła studia licencjackie i doktoranckie na Uniwersytecie Waszyngtońskim, odbyła staż w Siłach Powietrznych (drugą kobietą, która to zrobiła) i była pierwszą kobietą, która ukończyła praktykę rodzinną w Air Force Base Air Force Base. Podczas długiej kariery lekarza Sił Powietrznych zajmowała różne stanowiska, od chirurga lotniczego po DBMS (dyrektor podstawowych usług medycznych) i robiła wszystko, od dostarczania dzieci po przejmowanie kontroli nad B-52. Odeszła w stopniu pułkownika. W 2008 roku opublikowała swoje wspomnienia Kobiety nie mają latać.

Słońce zaświeciło nad tym zgnilizną,Jakby go upiec na okrągło,I oddać stokrotnie wielką Naturę— Charles Baudelaire, Zwłoki1

Kłopoty z borykającymi się z problemami California Acupuncture Board (Board) jeszcze się nie skończyły.

Po tym, jak niespełna rok temu został postawiony przed kalifornijskim Senatem za działanie „jako miejsce promowania zawodu”, zamiast go regulować, teraz wnioskodawca ubiega się o reformę przez osoby ubiegające się o licencję po poważnym kompromisie w sprawie licencjonowania akupunktury w Kalifornii Badanie (CALI). Jest to egzamin, który pozwala absolwentom zatwierdzonych przez państwo programów szkoleniowych ćwiczyć w Kalifornii akupunkturę, ziołolecznictwo i masaż azjatycki. Lekarze korzystający z tych metod podlegają regulacjom Rady Lekarskiej.

Pamiętaj, że Kalifornia jest jedynym stanem w kraju, który ma własny egzamin licen produktopinie.topcyjny na akupunkturę. W innych stanach, w których zawód jest regulowany, kandydaci muszą przejść baterię testów komputerowych opracowanych przez Narodową Komisję Certyfikacji Akupunktury i Medycyny Orientalnej (NCCAOM). Test kalifornijski został opracowany przez Departament Spraw Konsumenckich i można go zdawać w języku angielskim, chińskim lub koreańskim. Oznacza to, że dana osoba może uzyskać licencję i praktykować opiekę zdrowotną w Kalifornii, bez zrozumienia ani słowa po angielsku!

Bob Holmgren z OPES powiedział Radzie, że po otrzymaniu wskazówki śledczy odkryli, że seminaria przygotowujące do testów w rejonie Los Angeles sprzedawały przewodniki zawierające rzeczywiste pytania z poprzednich egzaminów. Jak to się stało? Holmgren uważa, że ​​wielu zdających zapamiętuje pytania, aby organizatorzy seminariów mogli zrekonstruować cały egzamin — coś, co wyraźnie narusza sekcję 123 Kodeksu biznesu i zawodów.

Menu principal